Siemka!!!
Nie wiem jak Wy, ale ja nie zawsze mam czas na maksymalne dopieszczenie stópek. Czasami ten brak czasu to zwykłe lenistwo. Wiadomo, jeśli chcemy
przeprowadzić cały rytuał z moczeniem, ścieraniem, peelingowaniem, potrzeba nam
nie tylko czasu, ale również i chęci.I tu przychodzi mi z pomocą cudowna tarka firmy Gulivere. Odkąd ją posiadam, dbanie o
stopy stało się o wiele przyjemniejsze, a przede wszystkim mniej pracochłonne.
Dlaczego?? O tym przeczytacie poniżej.
Firma Gulivere powstała w 1996 roku, jej siedziba mieści się
w Łodzi. Specjalizuje się w produkcji naturalnych kosmetyków antyalergicznych.
Dlatego między innymi ich kremy mają bardzo krótki termin ważności, w
szczególności te przeznaczone do pielęgnacji twarzy: nie posiadają zapachu,
barwników oraz środków konserwujących.
Oprócz tego firma jest producentem tarek do stóp i dłoni.
Ich oferty nie znajdziecie w Rossmanie czy Hebe. Można
zaopatrzyć się bezpośrednio u producenta lub przy okazji odbywających się
cyklicznie targów kosmetycznych.
Tarka Gulivere:
Źródło zdjęcia:WWW.okazje.info.pl
Tarka przeznaczona jest do użytku profesjonalnego (w
gabinetach kosmetycznych) oraz indywidualnego. Jest dosyć duża (długość 27cm),
ale wbrew pozorom poręczna. Dobrze leży w dłoni, jest stabilna i mocna, ciężko
ją zepsuć.
Posiada dwie powierzchnie ścierające:jedną do usuwania zrogowaciałego naskórka,
drugą do wyrównania ewentualnych nierówności.
I teraz będzie największe zaskoczenie-przeznaczona jest do ścierania na sucho.
Co to znaczy??
Używamy jej na suchutkie stopy, ja zazwyczaj robię to przed
kąpielą. Ścieram, ścieram, wklepuję maść witaminową, czekam aż się wchłonie, po
kąpieli jeżeli czuję taką potrzebą dokremowywuję. Dzięki temu mam
gładkie, super nawilżone piętki i dużo zaoszczędzonego czasu..
Tarka jest bardzo łatwa w utrzymaniu. Po wszystkim, wkładamy
ją pod kran, bierzemy szczoteczkę i czyścimy.
Swoją mam już ponad rok, i przy średnim używaniu 2 razy w tygodniu ma
się całkiem dobrze.
Od koleżanek z pracy słyszałam również opinię, że regularne
jej stosowanie niweluje problem pękających pięt.
Podsumowując:
Warto się w nią zaopatrzyć, uważam, że działa lepiej niż
standardowe pumeksy. Nie jest droga-za swoją zapłaciłam 17zł i cena jak
najbardziej idzie w parze z jakością. Dzięki niej utrzymanie stóp w należytym
ładzie jest o wiele przyjemniejsze.
PS W swojej kolekcji posiadam również szklany pilnik do
paznokci tejże firmy-recenzja wkrótce.
Dziękuję za uwagę.
Buziaczki, papatki, całuski
TISHA
A gdzie dokładnie mają siedzibę? :) zapowiada się całkiem dobrze. No i jaka cena?
OdpowiedzUsuńhttp://gulivere.pl/kontakt.html
OdpowiedzUsuńW linku masz dokładny adres, telefon itp Ja za swoją zapłaciłam 17zł. Można również złożyć zamówienie przez internet.
Pozdrawiam,
Nie miałam nigdy tarki tego typu. Szkoda, że nie jest dostępna stacjonarnie w drogeriach.
OdpowiedzUsuńUżywam podobną tarkę do stóp i jestem bardzo zadowolona z jej działania.
OdpowiedzUsuń