Siemka!!!
Second hand, ciuchy, "ekskluziw szop"-wiadomo o co chodzi. Lubię, chodzę kupuję. Mam większą satysfakcję, gdy upoluję coś za niewielkie pieniądze niż gdy kupię gotowca w galerii. W ostatnim czasie wybrałam się na ciuszkolandowe zakupy.
Oto moje zdobycze :
Kolorowe ponczo, które kosztowało 8zł. Jest super, fajnie wygląda w połączeniu z kurtką lub białą bluzką. Przyda się na długie zimowe wieczory.
Śmieszne wdzianko za które zapłaciłam 8zł. Wygląda jak zszyty do kupy szalik.
Moherowy sweterek w kolorze Shreka kosztował złotych 5. Na zdjęciu wygląda tak sobie, ale w rzeczywistości jest dużo ładniejszy. Poprawia mi humor, gdy za oknem jest tak szaro i buro.
Lubię takie zakupy. A Wy chodzicie??
Dziękuję za uwagę.
Buziaczki, papatki, całuski
TISHA
oczywiście ze chodzimy jak mam tylko okazje to zagladam :) P.S ponczo i bordowy sweter - strzal w 10 :)
OdpowiedzUsuńu mnie teraz jest Mikołajkowy konkurs ze świetną nagrodą - może się skusisz :)
http://mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2013/12/10000-rozdaniekonkurs-nr2.html
Bardzo fajny ten sweter z H&M. Ja nie chodzę do takich sklepów, zdecydowanie wolę polować na nowe zdobycze na aukcjach internetowych, ale może czas coś zmienić :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
Zakupy wyglądają na bardzo udane. Zwłaszcza to ponczo wpadło mi w oko.
OdpowiedzUsuń